piątek, 31 sierpnia 2018

Zostały modelkami dzięki nazwisku? Cz. I

Witam w kilku częściowym poście poświęconym modelkom, które zasłynęły w modelingu, przez sławną rodzinę.
   Na pierwszy ogień postanowiłam wziąć chyba najbardziej kontrowersyjną postać...Hailey Baldwin. Wytłumaczę dlaczego uważam, że modeling zdobyła dzięki tacie, zaobserwowaną prawdę przeze mnie, oraz parę niejasności.
   Więc kurtyna w górę i zaczynamy! 
  Zacznijmy może od tematu rzeki i tyle ile ludzi tyle opinii..czy WZROST Hailey.
    Jak dla mnie ona nie ma nawet 170 cm wzrostu. Postaram się udowodnić to dwoma zdjęciami,
Obydwa dla mnie to żywy dowód na to, że modelka nie ma tyle wzrostu ile każdy podaje

Dowód I:


Wszystkie dziewczyny (bez Hailey) mają +/- 179, a Haily, aby dosięgnąć chociaż do ucha Taylor musiała stanąć na palcach (!!!). Zauważmy, że oprócz tego wszystkie dziewczyny mają płaskie buty. Może pójdziemy po lepszy dowód hmm? 

Dowód II:


Wiem, że dziewczyny są od siebie lekko oddalone i mają przechylone je, jednak tutaj również widać, że Baldwin jest niższa od Sary, a OBIE DZIEWCZYNY SĄ NA PŁASKIM OBUWIU, skąd wiem? 

Tutaj dowód:


Do tego jak można zauważyć ma ona grubą podeszwę, co wiadomo, że dodaje jej trochę cm. Za to Sampaio miała na płaskiej podeszwie but. 

Dowód: 


Jak na moje Hailey ma około 168-9 cm wzrostu. Na pewno nie więcej, jak wiemy agencje bardzo często naginają wzrost modelek tylko po to aby miały one pracę. 

Czy jednak Hailey jest to potrzebne? 
NIE. 
Spójrzmy na Sofie Richie. Dziewczyna ma 169 cm wzrostu znaną rodzinę i karierę zrobiła. Ale Hailey? Nie będę się bawić w exposing, ale jak dla mnie ona po prostu chce mieć wieli rozgłos jak topowa modelka. Jednak czy jej to wyjdzie? Wątpię. 

Mimo wszystko Hailey nie jest tak dobrą modelką jak wszyscy starają się udowodnić. Jej chód jest przeciętny, no i wcale nie rewelacyjny. Jeden fotograf  prawdopodobnie powiedział, że Hailey jest okropną modelką, a jej okładka dla Japońskiego Vogue to najgorsza sesja jaką wykonywał (gdy znajdę wypowiedź dam edit i tutaj wkleję). 

Lećmy dalej. 
Z tego co mi wiadomo Hailey nie chciała być modelką od początku, marzyła się jej kariera aktorska. Jednak gdy jej nie wyszło zapragnęła modelingu i co się okazało? Nagle Hailey jest modelką. Żeby udowodnić, że nie jest tak cudowną modelką dodam, że jej wartość to 2 mln dolarów, gdzie na rynku jest bodajże od 2014 roku, współpracuje z topowymi markami i magazynami, więc dlaczego tak mało? 

Na wzrost zainteresowaniem nią ma oczywiście również zaręczyny z Justinem, które dla mnie nie są prawdziwe, ale zostawię to na post na Fashion News. 

AHH NO TAK ZAPOMNIAŁAM, Hailey przecież ma korzenie brazylijskie, irlandzkie, hiszpańskie, niemieckie, indyjskie, włoskie, szkocie, portugalskie, francuskie, kanadyjskie. To też temat na kiedy indziej, ale skoro ma tyle korzeni to skąd ta przeciętna uroda u Baldwin?  Ja przepraszam, nie ma to być obraza, ale z taką cudowną bombą korzeni powinna wyglądać niczym jak Adriana Lima. Poza tym latynoski, czy Brazylijki gównie są ciemniejszej karnacji, a Hailey jest 100% biała. 


Post jest jak masło maślane. Jednak chyba przekazałam wszystko co chciałam, zapraszam do dyskusji na asku! 





sobota, 19 maja 2018

Elsa Hosk - wywiad

Jeśli jesteś jednym z 3,7 mln obserwatorów Elsy Hosk na Instagramie, to jesteś bardzo dobrze zaznajomiony z tym, że szwedzka modelka Victoria's Secret może mieć najbardziej godną pozazdroszczenia letnią garderobę w internecie! Szafa Hosk jest pełna fajnych kurtek dżinsowych, spódniczek w kratkę, futurystycznych okularów i oczywiście znajduje się w niej mnóstwo bikini! W ten weekend Hosk wybrała się do Hamptons na przyjęcie Hamptons Revolve nazwane "Hot in Havana" gdzie grała dla nich w seksownej złotej sukience i kostiumie kąpielowym w stylu Bardot. Tutaj Hosk rozkłada swoje letnie kosmetyki, w tym picie to co aktualnie ogląda i głosowanie na piosenkę lata.


Jakie było najważniejsze wydarzenie twojego lata?
Pojechanie do domu - do Szwecji by dogodzić mojej rodzinie i przyjaciołom.

Czy byłaś już na jakichś wakacjach w tym roku?
Była w Anglii, Szwecji i spędziłam weekendy w Hamptons.

Jakie jest twoje ulubione wakacyjne wspomnienie?
Mając dwumiesięczne wakacje wybrałam się za Sztokholm i biegałam po klifach, bawiąc się przy tym w wodzie i czując się tak swobodnie.

Czy kiedykolwiek pojechałaś na kolonie będąc dzieckiem?
Jeździłam na koszykarskie kolonie, które uważam za najfajniejsze.

Jaki był twój wyjściowy strój na lato?
Mała złota sukienka od Majorelle którą ubrałam na imprezę Revolve, jest moją ulubioną! 

Jakie buty nosiłaś tego lata?
Sandały, vintage sneakers'y od Nike i klapki od  The Row.

Jaki jest twój ulubiony letni drink? 
Lemoniada Elderflower (nie wiedziałam jak to przetłumaczyć). 

Jaka jest twoja ulubiona piosenka lata 2017? 
Nie mam ulubionej na ten moment, może ta hiszpańska którą grają cały czas w radiu - "Despacito", uwielbiam to śpiewać mimo, iż nie wiem co śpiewam! 

Co pozostało na twojej letniej liście? 
Posiadać więcej wakacji. 

Jaka jest twoja ulubiona rzecz wyjeżdżając do Hamptons? 
Opuszczanie miasta, pracy i stresu. 

Jaka jest twoja beauty rutyna gdy jest gorąco na dworze? 
Mniej makijażu, a więcej wachlarzu. 

Jakie są twoje ulubione letnie kosmetyki, które masz przy sobie? 
Bronzer RMS, Biotherm - krem do opalania i serum od  Dr. Barbara hydrologic acid. 

Jaka jest twoja książka na plażę którą aktualnie czytasz? 
Zaczęłam czytać " The Handmaid’s Tale", ale nie jestem pewna czy ją lubię. Zazwyczaj uwielbiam czytać kryminały, bądź biografie i uwielbiam je czytać po szwedzku, wtedy nie zapominam o moim języku. 

Co będziesz oglądać tego lata? 
Billions i Grę o Tron! 

wtorek, 3 kwietnia 2018

Co jest grane?

Wczoraj na ask'u toczyliśmy dyskusję na temat NA jak to mówią o akceptacji siebie i robiąc tym samym z siebie totalne hipokrytki. Naprawdę długo myślałam jak zacząć taki post, by miało to ręce i nogi, a przy okazji aby każdy kto tutaj wejdzie zrozumie przekaz i sens postu.
Przy okazji wspomnę, że post nie ma na celu obrazić, ani marki, ani aniołków, oraz osób współpracujących z Victoria's Secret, zawarte tutaj informacje są dozwolone prawnie, a głównie pod "ochroną" prawa cytatu [roz. 3 oddział 3 art. 29]. 

Zacznijmy od początku.

Jak wiecie przez długi czas pokazywałam Victoria's Secret jak i większość aniołków [nie licząc rasistowskich, czy obleśnych zachowań przy których nie mogłam stać bezczynnie] w dobrym świetle, nie mówiłam nic co robią źle czy też po prostu tego nie ukazywałam, lecz od pewnego czasu hipokryzja, błędy oraz złe czyny marki i ambasadorek naprawdę zaczęły mnie irytować. 

Zacznijmy może od tego co spowodowało, że "wybuchłam" i nie mogłam siedzieć bezczynnie i patrzeć, że mój kolejny wzór do naśladowania po prostu okazał się hipokrytą i lekkim kłamcą, a moja tutaj o Sarze Sampaio, która jak wiemy za dużego biustu nie ma i zawsze broniła kobiety z małym biustem, dowód: 
Tłumaczenie: "Mam małe cycki i co z tego? Uważasz się za kobietę, która może krytykować inną kobietę? Mam małe piersi! Zawsze miałam i kocham je! Nie sprawia to, że jestem mniej kobieca tylko dlatego że [piersi] są małe. I naprawdę powinnaś spojrzeć na siebie i zastanowić się dlaczego poczułaś potrzebę rozmawiania o mnie, czy innej kobiecie. Pilnuj własnego życia i przestań krytykować kobiety ze względu na ich biust!"

Czy aby na pewno słowa Sary były w stu procentach prawdziwe?  Przyjrzyjmy się dwóm zdjęciom. 


Jasne możecie mi teraz mówić, że Sara stanęła w innej pozycji i tak dalej, ale zanim to dodałam jako dowód sama postanowiłam zrobić takie coś i mój biust nie zmieniła się nagle o rozmiar mniejszy, jak bardzo szanowałam Sarę za to jak bardzo nie przejmuje się negatywną opinią na temat jej biustu tak teraz naprawdę się zawiodłam i szczerze nie wiem co o tym sądzić. Przejdźmy do kolejnych perełek.

Do obgadania weźmy Josephine której temat już poruszałam, a dokładnie temat tego co cały czas poprawia czyli biust. Naprawdę temat oklepany i moim zdaniem żałosny, chociaż każdy ma inne zdanie i są jeszcze ludzie którzy serio myślą, że biust poprawiła, jednak na dogłębne "ogarnięcie tematu" zapraszam do postu "Like and Angel: Tajniki biustu Josephine Skriver.". W skrócie mówiąc: Josephine ma naprawdę wielką obsesję na punkcie swojego ciała i pokazywania go wszędzie, jednak największą jej obsesją jest jej biust, który poprawia na każdym kroku jednak bardzo często miewa głupie wpadki, którymi sama siebie demaskuje. 

Spójrzcie tylko na to: 


Różnica pomiędzy tymi zdjęciami jest ogromna I NIECH MI KTOŚ TERAZ POWIE, ŻE ONA NIE PRZEJMUJE SIĘ TYM CO O NIEJ MÓWIĄ. Gdybym zbliżyła po prostu ujęcie na jej biust czy ktokolwiek by pomyślał, że to jedna i ta sama osoba? Wątpię, nie wtrącając już w to faktu, że zdjecie w żółtym stroju też jest przerobione, ale o tym możecie poczytać tutaj. Myślę, że Josephine spokojnie zajmuje drugie miejsce na liście naszych "nieprzejmujących się opinią innych i w pełni naturalnych aniołków". Jednak kto zajmuje pierwsze? Przywitajmy gorącymi oklaskami i wiwatami cudowną ELSE HOSK. 

Ktoś pewnie zaraz wybuchnie śmiechem i stwierdzi, że ze mną jest coś nie tak, ale spokojnie, rozgośćcie się, może kawy, albo herbaty? Bo na temat naszej Elsy mam sporo do powiedzenia. 

Zacznijmy może od ingerencji Elsy w swój wygląd, mam trzy podejrzenia, które widać na pierwszy rzut oka:
1. Powiększone usta,
2. Zoperowany nos,
3. Podniesiony łuk brwiowy. 


A o to zdjęcie: 


Od razu na pierwszy rzut oka można zobaczyć ogromną zmianę, znajdzie się pewnie ktoś kto powie "Ale Martyna ona była na lewym zdjęciu młoda"...
Jasne była, jednak nie oszukujmy się, była po osiemnastce, chyba nawet po dwudziestce kiedy było robione to zdjęcie, a wtedy człowiek, aż tak drastycznie JUŻ SIĘ NIE ZMIENIA, a gołym okiem można zobaczyć, więkze usta, szczuplejszy i bardziej szpiczasty nos, oraz uniesiony łuk brwiowy, sława i pieniądze robią swoje, a jak widać nasza kochana słodka Elsa szybko uległa wpływowi Show-biznesu. Nie mówię, że to coś złego i nie miałabym nic jej do zarzucenia gdyby nie fakt, że tak bardzo chce uciec przed prawdą blokując ludzi, którzy na instagramie piszą o niej po prostu prawdę: 


Myślę, że to najbardziej dziecinne zachowanie jakie mogła pokazać dwudziestodziewięcioletnia kobieta, która na dodatek jest modelką. Elsa od dłuższego czasu macza palce w przerabianiu zdjęć, lecz coś co najbardziej mnie oburzył to, to przerobienie: 



Po zobaczeniu tego materiału od celebface doznałam ogromnego szoku jak ta mała kochana istotka może przerabiać, aż tak swoje zdjęcia...przecież to po prostu oszukiwanie osób, które się na niej wzorują, bądź chcą osiągnąć wygląd jak ona, który swoją drogą ma za sprawą dobrej obróbki, ja rozumiem uniesienie włosów o "bad hair day" czy coś takiego, ale nie całkowite przerobienie twarzy, które moim zdaniem sprawia, że lekko wygląda jak inna osoba, nigdy nie miałam nic przeciwko operacjom plastycznym tak długo, aż ktoś się do nich przyznaje, a nie ukrywa je przy tym głosząc jak to ludzie powinni akceptować siebie, uważam to za jednym słowem obrzydliwe - to kłamanie człowiekowi prosto w twarz. Oczywiście, nie rzeczy tylko te gwiazdeczki były wmieszane w ingerowanie w swój wygląd bo również

Jasmine Tookes: 



Taylor Hill:
(lewe zdjęcie dodane przez Taylor, prawe przez Marthę [zdjęcie Marthy zostało usunięte po 30 min.])


Lais Ribeiro:
(chociaż jak dla mnie ona po prostu zrobiła sobie biust) 


Marthę Hunt: 


Powtórzę się, to przykre, że aniołki mówią o akceptowaniu siebie po czym lecą na instagram by przerobić swoje zdjęcia i pokazać jakie to one nie są idealne, od kiedy instagram wywarł wielki wpływ na życie modelek, oraz Victoria's Secret desperacjo próbują dążyć do wyimaginowanego ideału, bo to jest chore. Wdrążając to od razu w drugi temat, czyli złota era Victoria's Secret - tak nie boję się tego napisać, od 2015 gdy wbiła chorda świeżynek (doszło 10 nowych aniołków) Victoria's Secret się zepsuło i to totalnie, wpadli w jakieś chore urojenie, że młode dziewczyny idealnie rozpromują markę, co może i było trafne przez pół roku? Nie wiem jak Wam ale mi VS zawsze kojarzyło się z ogromnym seksapilem, kuszącymi zdjęciami, takimi co pobudzają wyobraźnie i zmysły, a nie że główna linia zamienia się w PINK. 

Zamienili to: 


Na to: 


Przecież to wygląda jak połączenie podróbki CK i bielizny dla dzieci, nie zrozumcie mnie źle, nie oceniam tutaj modelek, tylko sposób w jakim marka się pogrąża, zaczynając od sesji, a kończąc na komicznych Fashion Show, uważam, że gdy doszły NA Victoria's Secret zaczęło się staczać, bo dla mnie inaczej tego nie można nazwać, myślą chyba, że młode dziewczyny nadrobią swoją urodą i tym właśnie będą promować markę seksapil od 1995 do teraz wiadomo zmienił się, ale spójrzcie chociaż na to jakie modelki dobierali wtedy, a jakie dobierają teraz, to jest przykre, że biorą teraz do Victoria's Secret modelki, które zamieniają się w instagramowe sławy, tęsknię za Victoria's Secret dla którego popularność internetowa modelki nie liczyła się i szli na jakość a nie ilość i popularność. Chociaż patrząc na zdjęcia które dodałam, jak seksowna była kiedyś bielizna i pewnie żadna dorosła i dojrzała kobieta nie powstydziłaby się w niej pokazać, a jak wygląda teraz, gdzie już moja bielizna w szafie wygląda seksowniej. Wiadomo porównywanie tutaj dziewczyn z GE a NA jest błędne, ale samo spojrzenie jakie KOBIETY reprezentowały markę wtedy a jakie DZIEWCZYNY reprezentują markę teraz, Victoria's Secret straciło swój dobry stary seksowny styl na rzecz jakiegoś chorego i dziwnego trendu, co jest błędnym spojrzeniem moim zdaniem, chociaż spójrzmy na sam dobór ambasadorek, gdzie 3/4 to "jedna mina starter pack", oraz "obijam się a wy mnie promujcie starter pack", gdzie przyłożenie do sesji i wykonania bielizny? Gdzie seksowne modelki, z wdziękiem i umiejętnością seksownego podejścia na sesji? Czy właśnie w tą stronę chce dążyć marka? Jeśli tak to szybko spadną na dno. Nie życzę im tego oczywiście, ale z takim podejściem i zaangażowaniem szybko stracą pozycję najlepszej marki bieliźnianej, może zamiast promować szczuplusie dziewczynki, powinni poszukać dziewczyn z krągłościami i zacząć je promować? Uroda to nie wszystko, trzeba jeszcze pokazać co się potrafi, a aktualnie i modelki i NA nie pokazują nic nadzwyczajnego. Moje spojrzenie na Victoria's Secret w ostatnim czasie bardzo się zmieniło, zaczęłam dostrzegać wiele wad w aniołkach i samej marce, oraz wiele rzeczy na której wcześniej nie zwracałam uwagi teraz zaczęły mnie irytować, zawsze miałam na to jakieś wytłumaczenie, ale teraz najzwyczajniej w świecie nie potrafię, od doboru złych modelek na pokaz, po okropne sesje, co jeszcze? Wszystko stało się monotonne i przewidywalne, a teraz nawet commercial'e zepsuli BRAWO VS MOŻECIE BYĆ Z SIEBIE DUMNI, marka się zmieniła i wcale nie na pozytywy, zaczęła się po prostu powoli staczać, co pokazują chociażby oglądalności pokazu na przestrzeni lat, bardzo się zawiodłam i na ambasadorkach i na marce, pewnie nawet nie ujęłam wszystkiego co chciałam i post nie wyszedł tak długi i ciekawy jak zakładałam, ale mam nadzieję, że chociaż trochę przybliżyłam Wam obecny problem marki i to co mnie zaczęło denerwować, bo już wkurza mnie siedzenie cicho w tym temacie ze "strachem" przed wyrażeniem własnej opinii na ten temat.

Powiązane posty: 



poniedziałek, 1 stycznia 2018

Podsumowanie roku 2017: Adriana Lima.

Rok 2017 był dość udanym dla Adriany, jednak pokazującym, że to na czym chce się aktualnie skupić to rodzina, pozwólcie, że będę po prostu wypisywać w punktach podsumowanie roku Adriany. 

1. Pierwszą pracą w roku 2017 Adriany była styczniowa sesja dla Maybelline, która znalazła się na stronie marki. 
https://www.maybelline.com/lip-makeup


2. 17 stycznia modelka pojawiła się na gali IWC, na której zaprezentowała się moim zdaniem w jednej z najpiękniejszych kreacji. 

3. W styczniu 2017 roku również ukazały się zdjęcia z sesji Adriany dla Sportmax. 


4. Mieliśmy przyjemność zobaczyć Limę również jako twarz nowych perfum Marca Jacobsa "Decadence".


5. W lutym odbyła się kolejna gada na której obecnością zaszczyciła Lima a dokładniej gala amFAR. 


6. Lutym 2017 roku Adriana wzięła udział w kampanii "I Am an Immigrante" stworzoną przez W Magazine. 



7. 18 lutego Adriana pojawiła się na "Bright on the Night Party" w Londynie. 




8. Adriana pojawiła się 26 lutego na  gal "Elton John Foundation"



9. 26 lutego Adriana pojawiła się również na Vanti Fair Oscars After-Party.



10. W marcu ukazała się sesja zdjęciowa dla amerykańskiego Vogue, w której Adriana uczestniczyła. 

11. W marcu ukazała się pierwsza okładka Adriany tego roku, czyli okładka dla Ocean Drive. 



12. Pojawiła się sesja zdjęciowa Adriany, która była twarzą zegarków IWC Watches. 

13. 1 kwietnia ukazało się wideo z Adrianą dla #weneedmore


14. 16 kwietna ukazało się wideo z Adrianą dla LOVE Magazine. 
https://www.youtube.com/watch?v=XNTD3mUnXQY


15. W Maju ukazał się druga okładka tego roku Adriany dla LOVE Magazine. 

16. Pierwszego maja Adriana Lima pojawiła się na Met Gali.  


17. 18 maja Adriana pojawiła się w Cannes.


18. Może i nie coś przełomowego w karierze Adriany, ale na pewno w życiu, Adriana po raz pierwszy publicznie wspomniała o jednym ze swoich braci - Natanie. 



1918. W lipcu ukazała się trzecia okładka Adriany dla hiszpańskiego Harper's Bazaar. 


20. W lipcu ukazała się kolejna sesja Limy dla Sportmax. 


21. Adriana 8 września pojawiła się na Harper's Bazaar Icons Party 2017. 


22. Adriana 9 września szła w pokazie Philipp Plein (otwierała pokaz). 


23. Adriana szła 9 października w pokazie Fenty x Puma (zamykała pokaz).  



24. We wrześniu pojawiła się czwarta okładka Adriany dla Harper's Bazaar U.S. 


25. We wrześniu pojawiła się też piąta okładka Adriany dla serbskiego Harper's Bazaar. 


26. 25 września ukazał się pierwszy odcinek programu Limy "American Beauty Star" 



27. We wrześniu ukazały się też zdjęcia Limy dla Sportmax. 


28. Warto wspomnieć o nowej seksownej sesji zdjęciowej Limy dla Victoria's Secret dla kampanii "Obsessed".


 29. Adriana szła w pokazie Victoria's Secret. 


Ilość zrobionych pokazów: 3 

Ilość zrobionych okładek: 5 

Ilość zrobionych edytoriali: 3 

Ilość zrobionych reklam: 7